Insert do gry Wojna o Pierścień
Insert do gry Wojna o pierścień. Tak, też dzięki uprzejmości skiep-onyks.pl, czyli recenzja sponsorowana :D. Czy będzie miło? Pewnie, a czy stronniczo? To zależy od samego produktu.
A tak przy okazji, to pierwsza moja recenzja na blogu, to była właśnie planszówki Wojna o Pierścień!
Uwielbiam zapach drewna o poranku, to przypomina czasy, gdy się zbierało czasopismo Secret Service, ta świeża farba drukarska. Nostalgia, słowo pisane umiera! :P
To do brzegu, duża gra, dużo figurek to insert spory, bo aż cztery duże organizery i jeden liliputek!
Dwa największe służą posegregowaniu armii i tak jak dla ciemności jest spoko, tak dla strony nietolerancyjnej wobec mniejszości orków, brakuje moim zdaniem piątej przegródki. Dwie frakcje trzeba wymieszać razem, i serce mi się kraje, chcę chwalić, a nie mogę. :( Bo jest burdel! Brakuje również przegródek, na dowódców, tak, to już pedantyzm i brak odseparowania dowódców da się przeżyć, bo mają inny kolor, mimo wszystko szkoda, że nie zasłużyli na swój kawałek podłogi.)
Dół pudełka mamy już ułożony figurkami, idziemy poziom wyżej. Czekają na nas dwa duże organizery na karty, tutaj zarzutów nie mam, można ładnie odłożyć poukładane talie (zakoszulkowane!) i jest super. Do tego wycięcie w środku, aby łatwo podnosić karty. Punkt dla E-Raptor. Poza tym mamy mniejszą część na tokeny i pierdółki. Jest też osobny mały organizer na resztę dupereli i/lub kości. Jest dobrze i niczego mi nie brakuje, ale muszę się czepiać, bo jestem Księżniczką. Dodatkowa przegródka, by nie zawadziła, aby jeszcze lepiej posegregować żetoniki. Tak, wiem, segregacja jest zła, ale lubię porządek. :P
Mając ten opis za sobą, pora na ogólne wrażenia. Zdecydowanie lepsze niż sama gra :D, Wojna o Pierścień nie przypadła mi do gustu, ale insert już tak. Rozwiązuje klasyczne problemy:
- porządek w elementach, bez woreczków strunowych.
- łatwe rozdanie elementów grającym.
- przyśpieszone chowanie do pudełka.
- estetyczny wygląd i prosty montaż bez kleju.
- dobry stosunek jakości do ceny.
Ważne! Jak widać na zdjęciach, mam „bieda werszon“, czyli bez dodatków. W insercie się zmieści zawartość dodatków, bo są wolne miejsca dla kart oraz żetonów. Jednak więcej figurek, niestety jeszcze bardziej wymieszana nam formacje wojskowe!
PS: super wygląda rozłożona gra z tym zestawem!
Szóstek!