Detektyw - Kryminalna gra planszowa

20.12.2020r.

Tak, stało się, ostatecznie odpuszczam Detektywa. Przyznaję się, robię ten wpis po jednej rozgrywce. Po prostu, gdy myślę, aby wyciągnąć ją na stół, widzę zbyt wiele innych gier, które bardziej mnie kuszą. Już teraz zaznaczam - to NIE Detektyw jest złą grą, tylko konkurencja jest bliższa mojemu sercu.

No to lecimy z rozgrywka w grze Detektyw od Portal Games.

Najpierw wprowadzenie do scenariusza, gdzie się wstępnie dowiadujemy o sprawie i poznajemy limit czasu oraz początkowe rozstawienie elementów. Potem, jak w życiu robota, od ósmej do szesnastej i możemy brać nadgodziny. Jak w życiu, nie tylko bezpłatne, ale i stresujące! I ten stres jest istotny, bo rozgrywka się kończy albo jak osiągniemy jego limit, albo jak skończy się przewidziany czas. Alternatywnie w dowolnym momencie możemy uznać, że rozwiązaliśmy sprawę i chcemy złożyć raport końcowy.
A co robimy w trakcie pracy?

Podążamy za tropami - czyli czytamy karty sprawy, które możemy następnie dokładnie zbadać, a wszystko to będzie często zabierać nam różne ilości cennego czasu! Jest on tutaj bardzo istotny, bo definiuje, ile jeszcze możemy zbadać, nim gra brutalnie postanowi sprawdzić naszą wiedzę. Następnym elementem, który będzie nam zabierać cenne godziny, to podróż. Gra toczy się na prostej planszy, na której jest kilka lokacji, po których będziemy się przemieszczać. Aby rozpatrzyć niektóre tropy, trzeba będzie się znajdować w właściwym miejscu np. w laboratorium albo na posterunku policji. Kart sprawy jest trzydzieści pięć do każdego śledztwa i część z nich będzie nieistotna, część powiązana z kolejnymi sprawami, a tylko część zawierać konkrety do aktualnego zadania. Tym sposobem nie sprawdzimy wszystkiego i o to chodzi. Aby dobrze zarządzać czasem i podążać za właściwymi wskazówkami, odrzucając te mniej istotne.

Co jeszcze? Gra jest w pełni kooperacyjna od jednego do czterech graczy, a każdy z nich wybiera jedną planszetkę śledczego. Różnią się oni swoją zdolnością specjalną oraz żetonami umiejętności. Żetony często są kosztem, który trzeba będzie zapłacić za dokładne badanie tropów. Warto więc dobrze nimi zarządzać, aby w kluczowym momencie móc rozwikłać interesującą nas wskazówkę. Są jeszcze żetony autorytetu, którymi się aktywuje umiejętności śledczych albo też mogą się pojawić jako koszt dokładnego zbadania karty sprawy. Można je zdobyć, pisząc raport (raz dziennie) oraz jako nagrody za odkrycie odpowiednich informacji. Początkową ich ilość określa zaś sam scenariusz.

Finalnym elementem w grze jest baza danych na stronie antaresdatabase.com, gdzie będziemy często odsyłani po dodatkowe wskazówki do zdobycia oraz gdzie będziemy składać raport końcowy. Czyli odpowiadać na pytania związane ze sprawą i dowiemy się, jak nam finalnie poszło. Gra będzie też czasem sugerować poszukiwanie informacji w internecie - nie wpływają bezpośrednio na fabułę i jest to nieobowiązkowe, pozwala jednak poszerzyć wiedzę o pojawiających się zagadnieniach oraz lepiej wczuć w klimat śledztwa, to w sumie fajny pomysł.

Co mi się nie podoba? Mało gry w grze. Niestety wymagane jest urządzenie elektroniczne do korzystania z bazy danych stworzonej na potrzeby rozgrywki. To jest bardzo fajne rozwiązanie i należą się za to punkty. ALE! Ja chcę grać w grę planszową. Denerwuje mnie, że ciągle muszę odrywać się i klikać na komputerze (wydaje mi się, że na tablecie byłoby jeszcze gorzej).

Kolejna sprawa, to gra sugeruje robienie notatek, map myśli i w ogóle najlepiej to mieć tablicę korkową itp. A nic z tego nie ma w pudełku z grą! Mało tego, informację o rekomendowanych rekwizytach są dopiero w instrukcji (albo ja wcześniej nigdzie ich nie znalazłem :P). I ktoś powie: „ej no to są duperele, każdy ma jakąś kartkę i długopis w domu”. Tak, zgadza się, to duperele, ale ja chcę grać w grę planszową! Wyciągam wszystko z pudełka i chcę mieć potrzebne elementy, aby się dobrze bawić. I brak nawet czystego notesu (nie mówiąc już o takim sygnowanym ładną grafiką z gry), do notatek mnie irytuje. (Dokładnie tak samo jak niedodawanie kleju do zestawu insertów Ty GeekMod’u Ty! :P :D). Albo chociaż ten ołówek, czy długopis z logo.
I może w Tainted Grail od Awaken Realms ołówka też nie dali :D (a powinni!), to mam od nich notatnik oraz kilkadziesiąt specjalnie przygotowanych kartek do notowania wszystkiego o postaciach, statystykach czy zdobytych statusach, niby detal, a cieszy.

Jeszcze parę słów o tej aplikacji do gry. Sama w sobie jest 9/10, tylko dlaczego w niej nie ma możliwości robienia notatek i tworzenia map myśli? Skoro każecie mi odpalać ten system, to zróbcie, aby można tam było ogarnąć wszystko, co sugerujecie w instrukcji! Fancy system notatek, podpowiadanie imion, lokacji, numerów akt, łączenie, strzałki i zapisanie tego na kolejne sprawy! Wtedy byłoby idealnie! No, ale poza tym to całą resztę stronka ogarnia super. Zwłaszcza że można otworzyć wiele zakładek, co pozwala w miarę łatwo przełączać się między wieloma informacjami, oszczędzając kliknięć.

I tu właśnie jest to, co od samego początku dla mnie nie jest super. Chciałbym te wszystkie materiały z aplikacji mieć w namacalnej formie. Ułożyć sobie je na stole, segregować, mieszać. Zamiast kolejny raz szukać jakieś informacji na kompie, wolałbym przerzucić dziesięć kartek, zdjęć, skrawków papieru, potem pieprznąć nimi na ziemię, bo nic z nich nie wynika! A tego nie ma. I to mnie irytuje.

Pora na podsumowanie. Jeśli wszystkie moje drobne (bo to nie są problemy, które psują grę) zarzuty Ci nie przeszkadzają i jeszcze nie grałeś - idź kupić już teraz! Gra jest dobra, można się poczuć jak detektyw i wgłębiać w ciekawą historię. Jeśli jednak jak ja, chcesz po otwarciu pudełka od razu się świetnie bawić, a urządzenia elektroniczne odłożyć daleko, poza ewentualnie głośnikiem, z którego dobiega ścieżka dźwiękowa z serialu „True Detective“ - obawiam się, że gra może Ci nie podejść.

Jeśli będzie mi dane kiedyś dograć pozostałe historie do końca, na pewno coś jeszcze powiem o wątku fabularnym. Tymczasem aktualnie sprawa Detektywa jest dla mnie zamknięta.

PS: w grze jest plastikowy insert, dzięki któremu wszystko jest ładnie poukładane -> duży plusik za to!

Szóstek!

Śląska KsiężcznikaŚląska KsiężcznikaŚląska KsiężcznikaŚląska KsiężcznikaŚląska KsiężcznikaŚląska Księżcznika
Detektyw Detektyw Detektyw

Zapraszam do kontaktu oraz współpracy wydawców dużych i małych, twórców i fascynatów gier planszowych poprzez e-mail slaskaksiezniczka Małpa gmail Kropka com lub bezpośrednio na .

Strona wykorzystuję pliki cookies w celu analizy ruchu na stronie, funkcji społecznościowych oraz narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w polityce cookies.
Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak | Nie