Szafa na planszówki

Metal nas ochroni! :D

Było o porządku i organizacji, to teraz o przechowywaniu samych planszówek.

Polecam z całego serducha szafy od Jan Nowak! Co w nich jest ekstra? Poza oczywistym, że są z metalu!? Głębokość, 45 cm co oznacza, że większość pudeł zmieści się dowolnej orientacji. Do tego zostanie trochę miejsca, żeby odłożyć wieżę do kości, czy inny bajer.

Regulowane półki! W każdej chwili można przełożyć zaczepy i zmienić położenie półek co 2,5 cm. Obciążenie pojedynczej półki do 50 kg! Tu można solidnie napakować i nie bać się, że coś dupnie! Zamykana na klucz, co pozwala chronić nasze skarby, przed niekontrolowanym dostępem. Tak, wiem, nie można się chwalić naszą kolekcją. To istotnie może być wada dla niektórych. Ja widzę jednak zaletę. Otwarte regały, zbierają kurz (mówiłem, że jedyne, czego bardziej nie znoszę od brudu, to sprzątania?). A cenowo, przeszkolone gablotki przestają być przyjemną opcją, jeśli chcemy konkretne rozmiary. Co mi się jeszcze podoba? Skoro jest przystosowana do tak dokładnej regulacji półek, to oznacza, że można bez problemów wsadzić więcej półek! Co też uczyniłem, bo zawsze się boję, jak jedna gra stoi na drugiej. A nuż coś się pognie, zepsuje i będzie płacz.

Podsumowując, solidnie, bezpiecznie i metalowo! A i montaż prosty! Jak wiadomo czymże by było życie bez marzeń. Moim jest, aby firma Jan Nowak wydawała wersję szafy, gdzie pod ich logo znajdzie się napis: „Najlepsza szafa do planszówek – Śląska Księżniczka”!