Miejsce do grania Max Hobby

Tym razem recenzja będzie nietypowa, bo ani o grze planszowej, ani o insertach czy innych duperelkach. Dzisiaj będzie o Max Hobby - sklep modelarski. I nie, nie zostałem modelarzem, a jak się ktoś łudził, to chyba nie czytał poprzednich wpisów. Z drugiej strony mogłoby być śmiesznie, gdybym złożył raport, jak skleiłem np. samolot. Krzesło wyrwało pół paneli, stół się nie składa, a obrus już by został na nim na zawsze… Tak, byłby to śmieszny raport… Dlatego często zaznaczam, że mam dwie lewe ręce i modelowanie by mnie wykończyło psychicznie dzisiaj ;P.

To dlaczego o sklepie modelarskim? Co jest w tym miejscu takiego, że o nim piszę? Miejsce do gry! Tak! Można tam wpaść i pograć. I tak wiem, że najlepiej grać w domu, ale czasem warto wyjść do ludzi, zwłaszcza, jak znajomi nie mają czasu. Albo ktoś kupił normalny stół na potrzeby codziennego użytku, a nie tłumaczył w sklepie, że chce stół szeroki minimum na 36 cali. A ekspedientka, zdziwiona pyta, czy na pewno stół, nie telewizor… nie wie, że większość gier typu skirmish to właśnie się gra na polu 36x36 cali. No więc nie mając odpowiedniego stołu albo miejsca, żeby zebrać X (tutaj wpisz aktualny limit osób na spotkanie zgodnie z panującymi obostrzeniami w związku z koronawirusem) osób. To wtedy właśnie takie miejsca przychodzą na ratunek!

Czemu?

Po pierwsze, poza klasycznymi dużymi stołami i blatami do bitewniaków, mają zaje***y stół do grania w RPG Roleplayingtable. Jest naprawdę rewelacyjny (m.in. świeci :D) i można zmieścić wszystko od kufli z piwem, po laptopa oraz podpiąć bezpośrednio ładowarkę. Do tego schowki dla graczy, wyfrezowane wcięcia na karty. W samym centrum duże pole do rozłożenia aktualnej sytuacji i rzucania kośćmi.
Jak wiadomo, nie samymi RPG-ami człowiek żyje, da się też na nim pograć w inne gry równie przyjemnie. Wytestowane na Zakazanych Gwiazdach, w które tradycyjnie przerżnąłem i do tego zwałowałem na zasadach… bo zapomniałem o dodatkowych ograniczeniach rozbitych jednostek… ech, za dużo gier, za dużo zasad w głowie - potem się myli. Czuję się niewinny, bo i tak przegrałem. :D

Za zaproszenie i dobry meczyk serdeczne podziękowania do Godzuki 3D. Do tego zapowiada się ciekawa współpraca, a o niej więcej dowiecie się, śledząc wcześniej podany profil lub u mnie.

Szóstek!