Czy złamane serce można uratować?

(Będzie długi wstęp 😛 )

10.10.2020r.

Długi czas rozważałem decyzję zakupu pierwszego insertu do gry planszowej. Główną niechęć powodowała cena. Ostatecznie stało się, zaryzykowałem! Pedantyczna natura wygrała z rozsądkiem. Wybór padł na firmę, która oferowała najlepsze rozwiązanie dla mnie (wspominałem, że mam dwie lewe ręce do roboty?). E-Raptor, bo o nim mowa, od razu podbił moje serce. Nie trzeba nic sklejać, łatwy w montażu i wygląda pięknie. Konkurencja, moim zdaniem, daleko w tyle. Niewiele niższa cena, a trzeba sklejać i kolor jakiś taki… za jasny? Niestety, miłość trzeba pielęgnować, rozwijać… Zamiast tego jednak, przyszedł smutek i żal… Większość insertów w ich ofercie jest do gier… które mnie w ogóle nie interesują. Albo są dla amatorów planszówek, którzy nie musza kupić każdego dodatku. Przez co nie da się w jednym insercie zmieścić wszystkiego. No i też czasem wyjdzie gra, powstanie insert, a dodatek dopiero potem… to się nazywa trudna miłość…

I gdy tak cierpiałem, odkryłem, że są gotowe projekty do druku 3d! Już miałem drukarkę w koszyku, już byłem na stronie płatności, gdy zadzwonił telefon. Mój dobry przyjaciel, gdy dowiedział się co zamierzam, wytłumaczył mi, że druk 3d, to nie to samo, co druk na papierze. Nie wystarczy otworzyć pliku, kliknąć "drukuj" i cieszyć się rezultatem. Wyjaśnił mi (w niezbyt ładnych słowach 😃), że liczba rzeczy, które mogą pójść nie tak w druku 3d, jest większa niż liczba pracowników w Hucie Florian za czasów jej świetności… To mną wstrząsnęło. Serce krwawiło nadal…porządku w grach nie będzie… ciągle tylko woreczki strunowe… i organizery na śrubki…

Próbowałem szukać pocieszenia za granicą, jednak i tam ukojenia nie odnalazłem.

— Tutaj właściwa treść posta, zrozumiem jeśli zignorowaliście wcześniejsze biadolenie —

Męka tak trwała i trwała…. Aż w końcu trafiłem na Godzuki 3D! Czyli wersję „drukarki 3d“ jaką sobie wyobrażałem, że kupuję na samym początku. Dostarczam gotowy projekt do wydruku, klikam drukuj (czyli potwierdź przelew 😃 ) i dostaję właściwy rezultat. Książęce serce uratowane! Oto jest nadzieja! Upragniony porządek! Gry „zapomniane“ przez wydawców, zaznają u mnie odrobinę miłości.

Zalety Godzuki 3D:
Inserty trwalsze od drewnianych
Nie wymaga w ogóle składania/sklejania!
Bardzo dobry stosunek jakość-cena
Świetna komunikacja przy ustalaniu szczegółów projektu i w trakcie jego realizacji
Nasze Śląskie! (ale wyślą też dalej 😉 )

Podsumowując, z czystym sercem polecam!

Efekty:

Chaos w Starym Świecie Chaos w Starym Świecie Chaos w Starym Świecie

Zapraszam do kontaktu oraz współpracy wydawców dużych i małych, twórców i fascynatów gier planszowych poprzez e-mail slaskaksiezniczka Małpa gmail Kropka com lub bezpośrednio na .

Strona wykorzystuję pliki cookies w celu analizy ruchu na stronie, funkcji społecznościowych oraz narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w polityce cookies.
Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak | Nie